Tetris w służbie zdrowia psychicznego

gra-leczy-wyniki-badan-tetris-w-sluzbieTo nie żart. Neurolodzy z Oxfordu, Cambridge i Instytutu Karolinska w Szwecji opublikowali w magazynie Psychological Science wyniki badań, które wskazują na to, że granie w Tetrisa zmniejsza częstotliwość traumatycznych wspomnień. Wystarczy, aby zaraz po pojawieniu się negatywnych myśli rozegrać partyjkę starej, ale wciąż niezapomnianej gry z lat 80. W jaki sposób sprawdzono “tajemne moce” Tetrisa?

Nieco starsze badania tych samych naukowców z 2010 roku odważnie nazwały Tetrisa “poznawczą szczepionką” na zespół stresu pourazowego (PTSD). Według badaczy, aby mózg odpowiednio wykorzystał dobro płynące z grania w najpopularniejszą układankę i zahamował zagnieżdżanie się traumatycznych przebłysków, musimy sięgnąć po grę w ciągu sześciu godzin od pojawienia się negatywnych wydarzeń. Naukowcy są zdania, że zarówno Tetris jak i traumatyczne obrazy, przeżycia, czy uczucia konkurują o te same zasoby pamięci.

W swoich ostatnich eksperymentach nad wpływem Tetrisa na ludzki mózg badacze podeszli do problemu nieco inaczej. Tym razem neurolodzy założyli, że osoby po przeżyciu traumy nie zawsze będą miały ochotę zagrać w Tetrisa (lub jakąkolwiek inną grę). Co – przyznacie – jest wysoce prawdopodobne… Postanowili więc skoncentrować swoje badania na zastosowaniu Tetrisa do zakłócania już utrwalonych i powracających negatywnych wspomnień.

Uczestnicy eksperymentu oglądali 12-minutowy materiał filmowy wypełniony niepokojącymi i szokującymi scenami. Następnego dnia wywołano wspomnienie poprzedniego materiału, pokazując badanym zdjęcia z filmu skupiające się na okaleczonych, umierających ludziach. Po dziesięciominutowej przerwie uczestnicy mogli zrelaksować się grając w Tetrisa lub w inny, dostępny na sali sposób. W drugim eksperymencie dodano kolejne grupy kontrolne: jedna grała w Tetrisa poprzednio oglądając jedynie 12-minutowy film (bez ponownego oglądania slajdów), druga widziała jedynie zdjęcia z filmu. Przez następny tydzień wszyscy uczestnicy notowali, jak często pojawiają się wspomnienia związane z obejrzanym filmem.

Okazało się, że grający w Tetrisa po pojawieniu się negatywnych myśli doświadczyli ich zdecydowanie mniej niż osoby, które wybrały inne sposoby radzenia sobie ze wspomnieniami. Co więcej, wspomnienia grających były mniej szczegółowe. Wszystkie grupy w jednakowym stopniu rozpoznały ponownie pokazane na zakończenie eksperymentu obrazy z pamiętnego filmu. To oznacza, że wspomnienie filmu nie zostało wymazane. Tetris jedynie (a może aż?) zminimalizował częstotliwość natrętnych myśli. Dzieje się tak, ponieważ zaangażowanie i uwaga niezbędna przy układaniu kolorowych klocków przywraca “plastyczność mózgu”, czyli ułatwia powstawanie nowych wspomnień w miejsce poprzednich, traumatycznych.

Oczywiście pokazanie filmu, jakkolwiek brutalny i realistyczny by on nie był, nadal pozostaje obrazem, a nie prawdziwym przeżyciem. Nie zmienia to faktu, że powyższe eksperymenty naukowców dają solidną nadzieję na alternatywne drogi samopomocy w trudnych chwilach. To daje szansę osobom z zespołem stresu pourazowego, dla których codziennością są przebłyski negatywnych wspomnień, stany depresyjne, poczucie ciągłego zagrożenia życia, lęku i strachu. Dotychczas osoby te mogły szukać pomocy w terapii behawioralnej. Amerykańska armia co prawda testuje lek (propranolol), który daje obiecujące rezultaty w eksperymentach na zwierzętach, jednak musi być podany do dwóch godzin od wystąpienia przebłysku traumy. Nic więc dziwnego, że naukowcy nie poprzestają na dotychczasowych odkryciach i szukają lekarstw, które każdy potrzebujący może mieć na wyciągnięcie ręki.

W końcu nie zawsze dysponujemy środkami lub lekarzem, który jest gotów nam pomóc. Według neurologów wystarczy już 12 minut gry w Tetrisa, aby liczba traumatycznych przebłysków spadła o połowę. A Tetris jest w dodatku darmowy.

Pełny opis wyników badania znajdziecie TUTAJ.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ