Testujemy: The Mighty Quest for Epic Loot

recenzja-gry-testujemy-mighty-questThe Mighty Quest for Epic Loot jest w fazie otwartych testów (open beta), a co za tym idzie nie jest wolny od błędów zarówno graficznych jak i w mechanice gry. Data oficjalnej premiery gry nie jest jeszcze znana. Mimo to zgromadziła już sporą społeczność, która zawzięcie rozbudowuje i rabuje zamki.


Dostępne na platformy: PC

PEGI: 12

Oznaczenie ze względu na treść: Gra umożliwia kontakt online z innymi graczami. Zawiera nierealistycznie wyglądającą przemoc w stosunku do ludzkich postaci. Występują łagodne wulgaryzmy.

Wersja językowa gry: angielska. Jest to jedyny dostępny język gry, więc jeśli twoje dziecko nie zna go w stopniu komunikatywnym, może mieć problemy z jej zrozumieniem.

Cena: gra darmowa

Ocena według metacritic: 64/100. Głównym zarzutem recenzentów jest ilość błędów w grze. Trzeba jednak pamiętać, że jest to wersja open beta, czyli niedokończony produkt w fazie testów otwartych dla wszystkich. Błędy są stale naprawiane przez twórców.


Oto, co powstanie, kiedy inspiracją do gry będzie Dungeon Keeper, czyli stara gra (ze świetnym polskim dubbingiem) o złym Władcy Podziemi, który rozbudowuje swoje podziemia, chroni je przed dobrymi bohaterami i podbija beztroskie krainy.

Przenosimy się do Opulencji – krainy, która wygląda właściwie tak, jak Polska za czasów rozbicia dzielnicowego. Zamiast małych księstw mamy setki zamków, a każdy z nich jest we władaniu złego i groźnego władcy. Jednym z tych władców jesteśmy my. Poza pragnieniem posiadania najlepszego (czyli naszpikowanego najskuteczniejszymi groźnymi stworami) zamku chcemy poszerzać swoje bogactwo poprzez rabowanie zamków innych, nie mniej chciwych władców i obronę własnego dobytku. Aby jednak rabusie nie ukradli zbyt dużo złota z posiadłości, musimy dbać o obronę konstruując i rozmieszczając pułapki oraz stwory w zamku. Zamek-twierdza powinien budzić respekt wśród graczy.

Zarówno walka jak i obrona zamku wymaga od gracza umiejętności taktycznych i strategicznego myślenia. Umiejętne korzystanie z dostępnych zasobów, znajomość jednostek oraz rozważne gospodarowanie posiadanym majątkiem czynią The Mighty Quest for Epic Loot dobrze zapowiadającą się grą online.

Twórcy zadbali (i nadal rozbudowują) o aspekt społecznościowy gry. Już teraz możemy zaprosić znajomych z Facebooka do wspólnego rabowania zamków. Aby wzmocnić rywalizację w grze stworzono także system ligowy. Dodatkowo każdy atak na nasz zamek jest nagrywany – poznajemy nie tylko przeciwnika, mamy szansę obejrzeć, w jaki sposób łupił nasz zamek. Jeśli zechcemy, możemy złożyć mu rewizytę. Po każdym ataku na posiadłość innego gracza mamy możliwość oceny jego zamku oraz zostawienia komentarza.

W grze znajdziemy płatną zawartość. Nie jest to jednak gra, w której musimy zapłacić, aby być najlepszym. Niemal wszystkie przedmioty, ulepszenia czy jednostki można znaleźć podczas łupienia zamków przeciwników.

Dla kogo?

Rozmieszczanie stworków, potworów i pułapek przypadnie do gustu każdemu, kto ceni taktyczną rozgrywkę. Możliwość zapraszania do gry znajomych stwarza okazję do wspólnego grania z dzieckiem i dobrej zabawy. Kreskówkowa estetyka gry i wszechobecny humor zachęcają do gry zarówno nastolatków jak i nieco starszych. Angielska wersja językowa wymusi na dziecku szlifowanie języka.

Mimo iż jest to gra online, gracz nie czuje presji przebywania w niej cały dzień. Dziecko z pewnością po godzinie gry stwierdzi, że ustawiło już wystarczającą obronę dla swojego zamku i teraz musi tylko czekać, aż zawita do niego jakiś przeciwnik. Spokojnie może się wylogować: wszystkie ataki będzie mógł obejrzeć, kiedy po raz kolejny wejdzie w świat gry.

Zapowiedź The Mighty Quest for Epic Loot:

Grę można pobrać z oficjalnej strony The Mighty Quest for Epic Loot. Uwaga! Niezbędna jest rejestracja w Uplay – platformie wydawcy gry.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ