Mario Kart: dwanaście lat rodzinnych wyścigów

recenzja-gry-mario-kartPierwsza część Mario Kart ukazała się w 1992 roku na konsolę Super Nintendo Entertainment System (SNES) i od razu pobiła serca fanów. Od tego czasu kolejna odsłona serii ukazuje się na każdej nowej konsoli firmy Nintendo i niezmiennie jest tytułem wręcz obowiązkowym dla każdego posiadacza sprzętu tej japońskiej firmy.


Dostępne na platformy: SNES, Nintendo 64, GameBoy Advance, Nintendo GameCube, Nintendo DS, Nintendo Wii, Nintendo 2DS/3DS, Nintendo Wii U

PEGI: 3

Oznaczenie ze względu na treść: elementy przemocy przedstawione w kreskówkowej stylizacji, gra pozwala na interakcje z innymi graczami online.

Język gry: angielski (lub japoński). Nie powinno być to jednak przeszkodą, język angielski użyty jest jedynie w menu, jego nieznajomość nie przeszkadza w rozgrywce. Większość wyborów opatrzona jest rysunkami, przykładowo wybierając postać i elementy pojazdu wszystko mamy przedstawiona za pomocą obrazków, a nie słów.

Ocena według metacritic:

Super Mario Kart (SNES) – wydane przed czasami metacritic
Mario Kart 64 (N64) – 83/100
Mario Kart Super Circuit (GameBoy Advance) – 93/100
Mario Kart Double Dash!! (GameCube) – 87/100
Mario Kart DS (DS) – 91/100
Mario Kart Wii (Wii) – 82/100
Mario Kart 7 (2DS/3DS) – 85/100
Mario Kart 8 (Wii U) – 88/100


Mario Kart to gra wyścigowa osadzona w uniwersum znanego wszystkim Mario – włoskiego hydraulika zbierającego wielkie monety, zjadającego kolorowe grzyby, chodzącego po rurach i skaczącego po głowach brązowych stworków w poszukiwaniu księżniczki porwanej przez przerośniętego jeżożółwia. W Mario Kart można ścigać się wybierając jedną z wielu dostępnych postaci.

Różnice pomiędzy poszczególnymi odsłonami gry nie są wielkie. Mamy tu do czynienia z ewolucją, nie rewolucją. Oczywiście grafika ulega poprawie, nieco zmienia się zestaw narzędzi znajdowanych na torach, nowe trasy wyścigowe, inny zestaw postaci, którymi można się ścigać… To wszystko jednak nie zmienia podstawowych zasad rządzących grą.

Charakterystyczną cechą jest spory arsenał losowych narzędzi, które pozwalają na objęcie prowadzenia w wyścigach. Na torze znaleźć  można dopalacze zwiększające naszą szybkość, skórki bananów, które można rzucać pod koła konkurencji, żółwie skorupy, którymi możemy celować w innych graczy i wiele, wiele innych. Dzięki temu rozgrywka staje się mocno nieprzewidywalna i urozmaicona, a także idealna dla graczy na różnym poziomie umiejętności. Nawet, jeśli dziecko jest od rodzica dużo słabsze, ma szansę  wygrać dzięki szczęśliwie wylosowanej skorupie, gwiazdce lub piorunowi. A nawet, jeśli nie wygra, będzie miało satysfakcję, że chociaż raz lub dwa trafiło przeciwnika uprzykszając mu trochę życie.

Obok klasycznych map wyścigowych w Mario Kart, bardzo ciekawym elementem jest też tryb “bitwy”, w którym gracze jeżdżą po arenie usiłując się nawzajem trafić za pomocą wszystkich tych losowo znajdowanych wspomagaczy. Gracz, który straci wszystkie trzy baloniki przegrywa. Wygrywa ten, kto najdłużej utrzyma się na arenie.

Dzięki czynnikowi losowemu w grze nasze dziecko nie frustruje się kolejnymi przegranymi – w Mario Kart dużo ważniejszym od miejsca na podium jest to, co się dzieje podczas wyścigu. Gra dba o tych, którzy zostają w tyle. Dostają oni lepsze przedmioty, które pozwalają im dogonić czołówkę. Dzięki temu dziecko uczy się, że nie warto się poddawać. Że zawsze jest szansa na nadrobienie zaległości. Uczy się wykorzystywać dane mu narzędzia do osiągnięcia celu. Dynamicznego współzawodnictwa, w którym nie da się być zawsze najlepszym lub zawsze najgorszym. Mario Kart uczy z pogodą przyjmować porażkę i radością witać zwycięstwo.

Już od pierwszej części Mario Kart jest nastawione na wspólną grę. Można wprawdzie ścigać się samodzielnie przeciwko komputerowi, lecz prawdziwa zabawa rozpoczyna się z przyjaciółmi i rodziną. Dzięki bardzo prostym zasadom, do gry mogą się z powodzeniem przyłączyć ludzie, którzy nigdy nie trzymali w ręku kontrolera. Niezależnie od wieku. Obawiacie się, że dziecko zamęczy opiekującą się nim babcię? Zostawcie ich z konsolą Nintendo i z Mario Kart, a gdy wrócicie odebrać pociechę, najpewniej będą w najlepsze rozbijać sobie nawzajem baloniki.

Aby grać rodzinnie, należy zaopatrzyć się w stacjonarną konsolę firmy Nintendo. Najnowsza to Nintendo Wii U, lecz stara Wii może być niezłą i znacznie tańszą alternatywą – z powodzeniem można ją teraz nabyć poniżej 200 złotych + koszt gry + koszt dodatkowych kontrolerów. Wspólne granie na konsolach 2DS lub 3DS wymaga posiadania kilku takich konsol, a koszt jednej to około 600 złotych. Jest to jednak dobry wybór, jeśli dziecko ma przyjaciół z 3DSami i chce bawić się wraz z nimi. Raczej nie polecam starszych odsłon gry – dla wielu mogą się okazać zbyt przestarzałe graficznie. Warto wspomnieć, że Mario Kart jest obecne również na automatach typu Arcade (to te duże maszyny w salonach gier) – moim zdaniem świetna alternatywa dla wspólnego strzelania do ekranów lub ścigania się na motorach. Dla fanów rozgrywki online, nowsze części Mario Kart oferują możliwość zmierzenia się w wyścigach z graczami z całego świata.

Zapowiedź Mario Kart 8:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ