Grający rodzic, grające dziecko – wyniki Game Industry Trends Kids 2014

grajacy-rodzic-grajace-dziecko-wyniki-badanRaport Game Industry Trends Kids 2014 to jedyne w Polsce badanie, które w całości poświęcone jest diagnozie zwyczajów dzieci i rodziców związanych z grami wideo. Mimo iż wyniki raportu zostały opublikowane w maju, to do tej pory dotarły i zainteresowały niewiele mediów. Pora to zmienić 🙂

Do udziału w badaniu losowo zaproszono 6180 osób. Większość (3382) stanowili rodzice. Spośród nich 79% (2674) ma dzieci grające w gry wideo. Niemal 75% (2516 osób) rodziców biorących udział w badaniu gra z dziećmi, samodzielnie bądź zamierza sięgnąć po gry (2516 osób).

Do pełnego badania zaproszono właśnie tę grupę 2516 osób. Wśród dzieci 42% to dziewczynki a 58% chłopcy. Większość rodziców biorących udział w badaniu ma dzieci do 12. roku życia (65%)

46% rodziców gra zarówno sama jak i z dzieckiem, 10% tylko z dzieckiem. Niespełna 1/5 rodziców woli grać bez dziecka. Jak można się domyślać, największy odsetek rodziców grających z dziećmi spotykamy w rodzinach, w których dzieci mają do 3 lat (62%) i w wieku od 3 do 6 lat (78%). Nic dziwnego. Najmłodsi odbiorcy potrzebują nie tylko nadzoru w korzystaniu z gier, ale również mądrego rodzica-przewodnika, który nauczy ich, w jaki sposób wybierać grać i czerpać z nich jak najwięcej. Niestety, im dzieci starsze, tym mniejszy jest odsetek rodziców, którzy grają wspólnie ze swoimi pociechami. Wzrasta natomiast ilość rodziców i dzieci wybierających samotną rozrywkę z grą.

Dlaczego (nie) gramy z dziećmi?

Gramy, bo… wspólne granie sprawia nam przyjemność. Dla ankietowanych rodziców gry to po prostu dobra rozrywka i fajna zabawa (66%). 60% rodziców sięga po gry, ponieważ są przekonani, że wspólne granie umacnia więzi rodzinne. Trudno z tym polemizować. Każda aktywność wykonywana z najbliższymi zbliża nas do siebie i generuje potencjalne tematy do długich dyskusji przy kolacji. Niespełna połowa rodziców (49%) lubi wspólne granie ze względu na wartość edukacyjną. To dobry znak: większość badanych rodziców widzi w grze coś więcej niż kolejną platformę do rozrywki, alternatywę dla telewizora, przed którą sadza się dziecko i ma się święty spokój chociaż na kilka chwil. Dla 46% procent rodziców granie z dziećmi pozwala kontrolować treść i czas spędzany przy grze. Pozytywnym sygnałem (o ile nie jest dla rodzica przykrą koniecznością) jest to, że ponad 1/5 (22%) zasiadają z pociechą przy grze na prośbę dziecka.

Granie w gry a wiek dziecka

Za wyjątkiem rodziców najmłodszych dzieci można zaobserwować, że wraz z wiekiem dziecka rośnie odsetek rodziców, którzy grają bez dzieci lub w ogóle nie chcą zaangażować się w gry. Niemal 3/4 rodziców pełnoletnich dzieci nie gra wspólnie w gry. Co jest powodem tego, że rodzic nie ma ochoty na grę z synem lub córką? Najwięcej respondentów wskazało na różnice w gustach – nie lubię grać w gry dziecka jest powodem dla niemal 30% rodziców. 1/4 rodziców przyznaje, że po prostu nie ma na to czasu lub dziecko nie chce wspólnie grać. Dla 16% wspólne granie nie jest możliwe, ponieważ nie ma takiej możliwości. Dlaczego? Powodem jest brak sprzętu czy może coś innego? Niestety tego nie wyjaśnia raport. 6% rodziców nie gra z dziećmi, ponieważ boi się, że gry mogą mieć szkodliwy wpływ na dziecko. Hm. No tak, jednak akurat to, że rodzic nie będzie grał z dzieckiem nie sprawi, że jego obawy na temat szkodliwego działania gier na jego latorośl znikną. Chyba prościej byłoby pograć i zobaczyć, czy jest się czego bać, prawda?

Kupowanie gier wideo dzieciom

Większość z badanych rodziców kupuje swoim dzieciom gry. 55% robi to samodzielnie, a 20% prosi o to kogoś innego, najprawdopodobniej osobę, która w przeświadczeniu rodzica zna się na tym lepiej. W tym miejscu pojawia się dość niefortunnie formułowanie pytanie: Czy pobiera Pan/i swojemu dziecku gry? Tak postawione pytanie w raporcie z badań nasuwa dwojakie skojarzenia: pobierać, czyli ściągać nielegalnie gry z sieci lub pobierać, czyli szukać darmowych gier. Brak zaznaczenia, że przez pobieranie badacze rozumieją kupowanie, tyle tylko że w wersji cyfrowej, wprowadza niemało zamieszania (tak samo wśród rodziców jak i czytających raport). Nic więc dziwnego, że 23% ankietowanych stwierdziła, że nigdy nie pobierała i nie zamierza ściągać gier swoim dzieciom. W oczach sporej części rodziców pobranie czegoś z sieci jest synonimem kradzieży. Innym powodem tak dużego odsetka rodziców niepobierających gier może być to, że kupienie gry w wersji cyfrowej w większości przypadków wiąże się z koniecznością podania numeru karty kredytowej i szeregu innych, osobistych danych. Polacy nadal nie darzą zaufaniem transakcji internetowych – za dużo bezpieczniejsze uważamy zakupy w sklepach stacjonarnych, gdzie można zapłacić gotówką lub widzieć transakcję bezgotówkową na własne oczy. Zapewne z tego też powodu rodzice zapytani o to, gdzie zazwyczaj kupują gry dla swoich pociech, najczęściej (62%) wskazują stacjonarne sklepy specjalistyczne (Empik, Saturn, Media Markt), ogólnobranżowe lub kioski (15%) i giełdy oraz bazary (5%). Co piąty ankietowany (21%) chętnie wymienia się lub pożycza gry od rodziny lub znajomych. Do ściągania gier z nieoficjalnych źródeł przyznaje się 6% badanych rodziców.

Dlaczego i kiedy kupujemy gry? 

okazje dawania dzieciom gierGłównym powodem zakupu gry dla większości rodziców pozostaje prośba dziecka (54%). Walory edukacyjne i przystępna cena skłaniają do zakupu gry niemal co czwartego rodzica. Co więcej, większość rodziców kupuje gry podczas wyprzedaży lub w promocyjnych cenach (67%). Gry nowe, w pełnej cenie kupuje tylko nieco ponad połowa ankietowanych (52%). Niemal 1/3 rodziców chętnie kupuje gry dołączane do czasopism. Po gry używane sięga 15% badanych.

Dla 34% rodziców wpływ na zakup gry ma występowanie w grze postaci, którą lubi dziecko – stąd duża popularność gier franczyznowych, które niestety często odbiegają jakością od oczekiwanego poziomu (łapiemy się na “okładkę”, a nie zawartość gry!). Co więcej, 35% rodziców kupuje gry swoim dzieciom spontanicznie, bez wcześniejszego poczytania opinii czy recenzji. Podczas zakupów w markecie, w sklepie stacjonarnym – gra zupełnie przy okazji i przy akompaniamencie mamo, kup mi grę, wszyscy w nią grają w klasie oraz porozwieszanych plakatów, ląduje w koszyku. Warto wiedzieć, że na zakup gry dla 17% rodziców wpływ ma właśnie popularność gry i reklamy w mediach.

Ilu z nas przy wyborze gry dla dziecka pyta o zdanie specjalistów lub znajomych? Nieco ponad 2o% rodziców decyduje się kupić grę polecaną przez rodzinę bądź znajomych. Jedynie dla 12% polecenie gry przez specjalistę lub sprzedawcę jest powodem do zakupu gry. Przemyślane zakupy gier, te przed którymi pytamy znajomych o opinie, szukamy informacji na temat danego tytułu w sieci to w większości gry kupowane jako prezent z okazji urodzin, imienin, świąt, dnia dziecka itp. Większość rodziców (62%) wiedzę przed zakupem czerpie ze stron internetowych lub od dziecka – tutaj jednak trudno o obiektywizm, który nie będzie podszyty modą lub opiniami zasłyszanymi od kolegów.

Nieśmiertelne gry edukacyjne 

Rodzice najchętniej kupują dzieciom tak zwane gry edukacyjne (63%) lub przygodowe (59%). W dalszej kolejności decydują się na gry zręcznościowe (44%) i sportowe (33%). Gry strategiczne to dobry wybór jedynie dla co trzeciego rodzica (32%), tymczasem… jest to najbardziej pożądany gatunek dla 45% ankietowanych dzieci. Na podium ulubionych gatunków dzieci znalazły się strzelanki (29%) oraz gry sportowe i wyścigowe (po 25% wskazań). Nie będzie zaskoczeniem fakt, że wśród dzieci gry edukacyjne znajdują się na szarym końcu preferowanych gatunków – lubi je jedynie 15% pociech. Trudno im się dziwić – dobrej gry stricte edukacyjnej można ze świecą szukać! Niezwykle łatwo trafić na grę edukacyjną niedopracowaną graficznie lub infantylną, która zamiast uczyć, rozśmieszy dziecko swoją mechaniką. Mniejszą popularnością wśród dzieci niż gry edukacyjne cieszą się jedynie gry muzyczne (10%) oraz gry typu cRPG (13%) – pytanie, dla ilu dzieci jasna była definicja tego gatunku.

wybierane gatunki gier dla dzieci

Wyłącz już ten komputer! – czyli jak długo grają dzieci?

Raport GIT Kids 2014 nie potwierdza obiegowej opinii, według której dzieci spędzają dużo czasu przy grach wideo. Większość dzieci gra nie więcej niż 5 godzin tygodniowo (54%). Co trzecie dziecko spędza przy grze od 6 do 10 godzin w tygodniu (to mniej więcej godzina dziennie), a co dziesiąte – od 11 do 15 godzin (1,5 godziny dziennie). 6% dzieci poświęca na gry więcej niż 16 godzin tygodniowo. Niemal 2/3 rodziców uważa, że ich dziecko gra odpowiednią ilość czasu, a jedynie co czwarty rodzic twierdzi, że jego pociecha poświęca trochę za dużo czasu grom.

ile dzieci grają w gry

PEGI – jest, ale jakby go nie było 

Powołany do życia tylko po to, aby ułatwić świadomy zakup gier system PEGI powoli przebija się do świadomości rodziców. Co prawda tylko 46% rodziców wie, czym jest PEGI, jednak aż 85% deklaruje, że zwraca uwagę na oznaczenie kategorii wiekowej, a 54% bierze ponadto pod uwagę szczegółowe oznaczenia, nie tylko cyferkę z wiekiem. Jednocześnie niemal 3/4 rodziców jest zdania, że kupione przez nich gry nigdy nie zawierały treści nieodpowiednich dla ich dziecka.

Rodzice, którym zdarzyło się kupić nieodpowiednio dobraną do wieku czy poziomu rozwoju emocjonalnego dziecka grę najczęściej obwiniają błędne oznaczenia na pudełku (30%). Zastanawia mnie jednak, co zostało uznane za błędne oznaczenie. Obrazkowy system PEGI nie pozostawia złudzeń – ikonki oraz podpisy w nim użyte nie pozostawiają złudzeń. Czyżby chodziło o zbyt ładne opakowanie, styl grafiki (np. komiksowy), który nieświadomego rodzica wprowadził w błąd? Warto podchodzić z dystansem do naszych domysłów na temat zawartości gry i po prostu dopytać lub sprawdzić w sieci. W ten sposób unikniemy nieprzyjemnej pomyłki.

Co czwarty rodzic przyznaje, że nieodpowiedni zakup spowodowany był tym, że nie zwrócił uwagi na oznaczenia na pudełku. Co piąty (21%) zignorował oznaczenia i kupił nieodpowiednią grę na prośbę dziecka lub przez dobre opinie, które znalazł w sieci. 11% rodziców dokonało felernego zakupu za namową sprzedawcy w sklepie.

Kupowalibyśmy więcej, ale…

Dla ponad 60% rodziców miesięczne wydatki na gry wideo dla dzieci wahają się w przedziale od 21 do 100 złotych. To mniej więcej jedna gra i / lub czasopismo z dołączonymi grami. Rodzice zgodnie twierdzą, że do częstszych zakupów gier wideo zachęciłyby ich niższe ceny (67%) i opinie specjalistów o pozytywnym  oddziaływaniu wybranych gier (32%). Dodatkowo, dla co piątego rodzica większa dostępność informacji o grach odpowiednich dla jego dziecka nakłoniłaby go do częstszych zakupów.

I tutaj pojawia się zGRAna rodzina, cała na biało, i zaprasza do działu Polecamy gry, w którym rodzice mogą znaleźć recenzje gier wartych zakupu. Nie są to recenzje, w których rozwodzimy się na parę stron o fabule gry lub wymaganiach sprzętowych. W recenzjach skupiamy się na tym, co jest ważne dla rodzica: co zawiera gra, co może niepokoić, a co stanowi wartości rozwojowe dla dzieci. W każdej recenzji przedstawiamy też jej oznaczenie PEGI.

Pełen raport Game Industry Trends Kids 2014 można pobrać tutaj.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ